maly turniejeNIEUDANA NOCKA W WITNICY
Tym razem nocny turniej oldbojów w Witnicy nam nie wyszedł. Po pierwsze, dlatego że nie mogliśmy się zorganizować we własnym gronie i musieliśmy podpierać się zawodnikami z zaprzyjaźnionych drużyn, a to wiązało się z niezgraniem.
A po drugie... nie wiadomo dlaczego. Turniej w Witnicy z roku na rok ma coraz lepszą obsadę. Tym razem obok już starych i znanych ekip, pojawili się oldboje z Wałcza i Trzcianki. Czy poziom przez to się podnosi? Nie wiadomo, ale zakres terytorialny na pewno się poszerza. Obok wspomnianych zespołów, na nocne granie przyjechały jeszcze drużyny z Borka, Krzeszyc, Sulęcina i Drezdenka. Ósmą ekipą byli gospodarze z Witnicy.
My w turnieju zagraliśmy bardzo słabo. W meczach grupowych strzeliliśmy tylko jedną bramkę, a jej zdobywcą był nasz najbardziej doświadczony zawodnik – Burak, który całe życie grał w obronie. Patrząc na indolencję naszych napastników, postanowił pójść do przodu i pokazać im jak strzela się gole. Panowie odpowiedzialni za strzelanie bramek szybko pojęli aluzję starszego kolegi, bo już w następnym meczu 5-krotnie pokonali bramkarza przeciwnika. Dzięki odzyskaniu formy w ostatnim meczu, nie zajęliśmy najgorszego miejsca. W pozostałych rolach, obok Buraka, udział wzięli: Pałka, Grzeniu, Bobik, Moses, Dafi i trójka gości. Prezentując słabszą formę, nie odegraliśmy większej roli w turnieju i nie zdobyliśmy również nagród indywidualnych. Postaramy się następnym razem to zmienić.
wyniki:
BOREK – OLDBOYS 1:0
OLDBOYS – WAŁCZ 0:2
SULĘCIN – OLDBOYS 5:1 (Burak)
mecz o 7 miejsce:
KRZESZYCE – OLDBOYS 3:5 (Moses 3, Bobik 1, Dafi 1)
 
Turniej wygrała ekipa z Drezdenka, która w finale po rzutach karnych pokonała Sulęcin. Trzecie miejsce wywalczyli gospodarze pokonując oldbojów z Borka 3:1. Trzcianka i Wałcz urządzili sobie w swoim ostatnim meczu ostre strzelanie. Wynik 8:7 bardziej przypomina wynik hokejowy, ale chłopaki chcieli się zabawić i stąd taka skuteczność. Lepsi okazali się ci z Trzcianki. A Krzeszyce zostały ograne przez nas i to oni zajęli ósme miejsce.
 
Zdjęcia udostępnione przez organizatora mozna obejrzeć tutaj.