maly turniejeWIELKANOCNE POŻEGNANIE
Po dwuletniej przerwie wróciliśmy do halowego grania z okazji świąt wielkanocnych. Tym razem zagrało 6 zespołów. Z powodów chorobowych, do Słubic nie dojechały ekipy z Wielenia i Sulęcina.
W związku z obecnością mniejszej ilości drużyn, rozegraliśmy turniej najsprawiedliwszym systemem: każdy z każdym. W końcu i w naszych szeregach dopisała frekwencja i wystawiliśmy 2 zespoły. W pierwszym składzie zagrali: Pałka, Górek, Dafi, Lupi, Żaba i gościnnie dwóch braci - Adam i Marcin Marciniak. Temu drugiemu tak się spodobało, że po turnieju złożył deklarację o graniu w oldBOYS-ach. Witamy nowego!!! Drugi zespół to: Topek, Podhaj, Oleś, Grzeniu, Burak, Piodi i gość - reprezentant UM Słubice Jarosław Sadowski. Poza naszymi, grały jeszcze DHL Gorzów, Janax Skwierzyna, MIKA Kowalów i ITD Gorzów.
Bohaterem tego dnia był niewątpliwie Robert Rommel, który żegnał się z oldBOYS-ami. Z tej okazji zebrał kolegów z pracy oraz swoich przyjaciół i powołał drużynę jedyną w swoim rodzaju. W inauguracyjnym meczu, w którym Robert i jego ekipa zmierzył się ze swoimi kolegami z oldBOYS II, pokazali pazur i ograli gospodarzy. Mało tego, Robert strzelił im nawet bramkę. Bramkę pożegnalną. W kolejnym meczu zawodnicy ITD nie zdołali strzelić gola, ale też nie stracili bramki, co pozwoliło im utrzymać wysoką pozycję w tabeli. Jeszcze lepiej wyglądali po rozegraniu trzeciego meczu, w którym pewnie wygrali ze Skwierzyną i z 7 punktami prowadzili w turnieju. Lekki kryzys dopadł ich w meczach ostatnich. Nie przegrali ich, ale też nie wygrali, przez co stracili aż 4 punkty. Te remisy jednak wystarczyły, aby potwierdzić dobry wybór zawodników przez Roberta. Ostatecznie bohater dnia pożegnał się z kolegami zajmując 2 miejsce.
Drużyna ITD rozdzieliła na pudle dwie ekipy oldBOYS-ów. Zespół nr 2, po porażce w pierwszym meczu, później już tylko wygrywał. A że miał w składzie Grzenia, który nastrzelał najwięcej bramek, to trudno się dziwić, że doprowadził "dwójkę" do wygranej w całym turnieju. Pierwszemu zespołowi szło trochę gorzej, bo pierwszy raz wygrali dopiero w trzecim meczu z DHL-em. I to tylko jedną bramką. W ogóle zdobywanie goli nie było w tym dniu ich najmocniejszą stroną. Na 4 gole strzelone, sami wbili tylko 3. W pierwszym meczu dla nich strzelała Skwierzyna. Za to w ostatnim meczu, gdzie walka o miejsce na pudle była bardzo zacięta, w ostatniej chwili Lupi pokonał bramkarza Miki Kowalów i dał "jedynce" trzecie miejsce.
Najważniejszym meczem turnieju jednak był mecz nr 6. Spotkali się w nim sami oldBOYS-i. Wiadomo, że wszyscy jesteśmy kumplami i zawsze gramy razem, ale w takich chwilach niejeden chce udowodnić, że jest lepszy od drugiego. Pierwszy zespół trochę przeważał, ale drugi się dobrze bronił i gdy wyszła im jedna kontra, to mecz się zaostrzył. Krwi i złamań na szczęście nie było, choć po boisku biegali na prawdę twardzi zawodnicy, m.in. Burak i Cinek. Po drugiej straconej bramce już wszystko było jasne, a trzecia odcięła definitywnie tlen pierwszej drużynie. Grzeniu, Podhaj i Piodi tym samym stali się bohaterami "dwójki" i wrogami "jedynki". Po chwili jednak, w szatni wszystko zostało wytłumaczone i znowu graliśmy w jednym zespole. Ktoś z nas musi ten turniej wygrać. I okazało się, że ponownie w turnieju wielkanocnym zajęliśmy dwa miejsca na podium, i ponownie I i III - tak jak w roku 2013.
W trakcie turnieju wszystkich uczestników i gości, ciastem, kawą i herbatą częstowały żony oldBOYS-ów, a gorącą i bardzo pyszną zupę ufundował Hotel Horda.
wyniki:
oldBOYS II - ITD Gorzów 0:2
Janax Skwierzyna - oldBOYS I 1:1 (samobój)
DHL Gorzów - ITD 0:0
Mika Kowalów - oldBOYS II 1:2 (Piodi, Sadowski)
ITD - Janax 3:1
oldBOYS I - oldBOYS II 0:3 (Grzeniu, Podhaj, Piodi)
DHL - Mika 0:2
Janax - oldBOYS II 0:3 (Grzeniu 2, Piodi)
ITD - Mika 1:1
oldBOYS I - DHL 1:0 (Żaba)
Janax - Mika 0:1
oldBOYS II - DHL 5:0 (Grzeniu 4, Piodi)
ITD - oldBOYS I 0:0
DHL - Janax 1:3
Mika - oldBOYS I 1:2 (Cinek, Lupi)
 
Królem strzelców został Grzegorz Hałub z oldBOYS II, najlepszym bramkarzem uznano Mariusza Zborowskiego z ITD Gorzów, a najbardziej dojrzałym zawodnikiem był Zdzisław Dudziec z DHL Gorzów.
Najlepszymi sędziami zostali Krzysztof Bzik i Grzegorz Górowski. Dziękujemy i do zobaczenia za rok.